W sierpniu ubiegłego roku Fundacja na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa z Warszawy złożyła mały projekt na opracowanie i wydanie książki „Michałów. Śladami Zapomnianej Historii”, a Poleski Park Narodowy – „Wola Wereszczyńska – Zawadówka – Babsk. Śladami Zapomnianej Historii”. Autorem obydwu książek jest Pan Adam Panasiuk. Wnioski o przyznanie pomocy pozytywnie przeszły weryfikacje Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, czego następstwem były podpisane umowy o przyznaniu pomocy z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Po intensywnych pracach we wrześniu tego roku książki stały się faktem. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie pomoc wielu osób – najstarszych mieszkańców, kierowników lokalnych instytucji. Ciekawostką są zdjęcia miejscowości, wykonane z motolotni przez Przemka Trześniaka.
Dlaczego właśnie te miejscowości?
Michałów jest niezwykły ze względu na swoją genezę powstania. Założyli go szwajcarscy menonici, a przez dłuższy czas zamieszkiwali go osadnicy niemieccy – stąd funkcjonowała nazwa Michelsdorf. Dzięki pomocy wielu potomków niemieckich osadników, rozsianych po całym świecie (Kanada, USA, Niemcy) udało się Panu Adamowi zgromadzić bardzo dużo ciekawych materiałów źródłowych, czyli zdjęcia, pamiętniki, wiersze. Wyszła książka, choć krótka, to niezwykle ciekawa ze względu na swą nietypowość.
Z kolei Wola Wereszczyńska z Babskiem i Zawadówka zainspirowały go swoją typowością – są idealnym przykładem miejscowości z pogranicza Polesia, Podlasia i Chełmszczyzny. Mieszkańcy zdani byli na współżycie z otaczającą przyrodą, musieli stać się samowystarczalni. Miejscowości te doskonale wpisują się też w historię Polski, gdyż niemalże każde wydarzenie z dziejów naszego kraju odcisnęło tutaj swoje piętno.
Promocja pierwszej książki odbyła się 21 września w świetlicy OSP w Urszulinie, a drugiej – 28 września w świetlicy wiejskiej w Zawadówce. Pan Adam Panasiuk składa wielkie podziękowania dla strażaków OSP Urszulin i dla pań ze Stowarzyszenia „Pod Wiatrakiem” (także pań ze Stowarzyszeniem współpracujących) za olbrzymią pomoc w przygotowaniu uroczystości. A nie było łatwo, bo na pierwszą uroczystość przybyło prawie 200 osób, a do Zawadówki jeszcze więcej. Oprócz wręczania książek były występy zespołów ludowych – „Załuczanie”, „Seniorzy”, „Ballada” i „Wielkopolanie” oraz zaprzyjaźnionego teatrzyku szkolnego „Do Woli” z Woli Wereszczyńskiej. Przygotowany poczęstunek dał możliwość świętowania do późnych godzin nocnych.
Książka o Woli Wereszczyńskiej, Zawadówce i Babsku znajduje się w sprzedaży w siedzibie Poleskiego Parku Narodowego. Ponadto obydwie monografie znalazły się w większości bibliotek z obszaru Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego.
You must be logged in to post a comment.