W Zielone Świątki, tj. w dniu 26 maja 1942 roku, doszło do tragedii, która utkwiła w pamięci mieszkańców Andrzejowa na wiele dziesiątek lat. Hitlerowski okupant dokonał masowej eksterminacji ludności żydowskiej, mordując 38 osób, w tym rodziny Borucha Rubinszteina, Chaniny Orzecha i Uszera Wendera.
Po upływie kilkudziesięciu lat to tragiczne wydarzenie istniało już tylko w pamięci najstarszych – świadków zbrodni. Dzięki determinacji Zbigniewa Nizińskiego z Fundacji „Pamięć, która Trwa” jest szansa, aby o zbrodni wiedzieli także nasi potomkowie. Niemalże dokładnie w 70 rocznicę wydarzenia Fundacja ufundowała tablicę pamięci.
Uroczysty charakter miało odsłonięcie tablicy. Do Andrzejowa przyjechali: Naczelny Rabin RP Michael Schudrich, Zofia Kamionkowska ze Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu, Jadwiga Gawrych z Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata i Agnieszka Nieradko z Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy. Były poczty sztandarowe OSP Urszulin i Zespołu Szkół w Urszulinie. Gości i mieszkańców przywitał Wójt Gminy Urszulin Tomasz Antoniuk, następnie inicjator Zbigniew Niziński opowiedział o symbolicznym znaczeniu upamiętniania miejsc, w których spoczywają wymordowani kilkadziesiąt lat temu Żydzi. Najważniejszy punkt uroczystości to oczywiście wspólna modlitwa, prowadzona przez rabina Michaela Schudricha i proboszcza Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Chrystusa Miłosiernego w Urszulinie ks. Macieja Głaska. Przebieg zbrodni przybliżyła zebranym młodzież szkolna, czytając wspomnienia najstarszych świadków z niedawno wydanej książki „Andrzejów. Śladami zapomnianej historii”. Patriotyczne pieśni zaśpiewali artyści z zespołu ludowego „Seniorzy”. Były też kwiaty i znicze – zapalone przez młodzież szkolną i gości z Warszawy.
W tym dniu rabin Schudrich odmówił modlitwę za zmarłych także przy tablicy pamięci w Michałowie – ufundowanej również przez Fundację „Pamięć, która Trwa”. Jest to miejsce wiecznego spoczynku zamordowanych 2 Żydów, prawdopodobnie z Andrzejowa. Rabina i gości powitał Stanisław Szwaj – naoczny świadek wydarzenia, który opowiedział wszystkim o zbrodni. Rabin zobowiązał się ponownie odwiedzić nasze strony za 7 lat, a okazją mają być 100-letnie urodziny Pana Stanisława.
Na koniec nasi goście przybyli do szkoły, na których czekała już urszulińska młodzież. Pytań było dużo. Rabin opowiadał o swojej pracy, jak i polskich korzeniach. Pani Jadwiga Gawrych opowiedziała o swoich przeżyciach związanych z ratowaniem Żydów. Przypomniała, że w okupowanej Polsce za pomoc Żydom karano śmiercią, w innych krajach nie, a mimo to Polacy są najliczniejszym narodem, którym przyznano medal „sprawiedliwych”. Gościom na pamiątkę pobytu wręczyłem książki „Andrzejów. Śladami zapomnianej historii”. Na koniec Dyrektor Mirosław Chudzik oprowadził gości po izbie pamięci patrona szkoły – Alfreda Lityńskiego.